Menu
2025-01-31

Masajskie klapki Roberta

Na dalszą wędrówkę po Afryce kupiłem sobie dwa dni temu stuletnie buty, czyli takie, które mają gwarancję na 100 (słownie: sto) lat. Masajowie wytwarzają te buty w swoich szałasach, a do ich produkcji wykorzystują zużyte opony od motorów oraz skórę z afrykańskich zwierząt. To limitowane obuwie przeznaczone jest dla prawdziwych twardzieli, musi się polać krew żeby stały się wygodne. Póki co zrobiłem w nich raptem kilka kilometrów, a już krew popłynęła z obtartej skóry i pękniętych bąbli. Musiałem "przeprosić się" ze starymi klapkami, ale podczas następnego pobytu podejmę kolejną próbę "zaprzyjaźnienia się" z masajskimi klapkami.

Dla zainteresowanych: cena tych stylowych klapek to 2.000 szylingów kenijskich, czyli ok. 70 złotych.

Tutaj istnieje możliwość skomentowania tej wiadomości na portalu społeczniościowym Facebook.

Partnerzy