Gastronomia i handel w Kenii

Tak jak obiecałam, dzisiaj o kenijskiej gastronomii i handlu: w sklepach dostępnych dla miejscowej ludności jest niewiele towaru i jest on najgorszej jakości. W sklepach dla turystów i bogatych Kenijczyków oczywiście jest wszystko (nawet czekolady Wedla). Jeśli rodzice mają 20 szylingów mogą kupić dziecku tamtejszy przysmak (kenijski Mc Donald): kawałki słodkich ziemniaków smażone w oleju kokosowym. U fryzjera można nie tylko obciąć włosy, ale również naładować telefon.

Tutaj istnieje możliwość skomentowania tej wiadomości na portalu społeczniościowym Facebook.