NAKARM dzieciaki z wioski Mwabungu
„Głód pierwszego tysiąca dni życia nie kończy się nigdy. Albo kończy się, w sposób brutalny, przed czasem. Co roku ponad 3 miliony dzieci umiera na skutek głodu i chorób, których rozwojowi sprzyja głód - kokluszu, biegunki, malarii, a które byłyby tylko przejściową niedyspozycją w życiu dziecka dobrze odżywionego. Trzy miliony dzieci, to 8 tysięcy zmarłych dziennie, ponad 300 w ciągu każdej godziny, ponad pięcioro w ciągu jednej minuty.” - Martin Caparrós, "Głód" |
... bardzo często zasypialiśmy głodni, czasami był to głód, który trwał od trzech dni ...
Tak o swoim życiu opowiadał nam nasz przyjaciel. Niestety, głód znamy nie tylko z jego opowieści, głód i pragnienie mogliśmy zobaczyć też na własne oczy, choć najczęściej spuszczałam wzrok zawstydzona lub wręcz odwracałam głowę. Biorąc na kolana dzieci w wiosce byłam przerażona ich wątłymi ciałami. Głód, który widzieliśmy miał różne oblicza, ten przewlekły manifestował się również zmianami skórnymi, niegojącymi się ranami, zajadami, bardzo lichymi włosami, wzdętym brzuszkiem i brakiem odporności pod postacią przewlekłego kataru u większości z dzieci - niektóre miały wręcz gnijącą skórę pod nosem. Każdy kawałek bułki, ziemniaka czy nawet niedojrzałego owocu znikał w mgnieniu oka, ale co dziwne, kiedy dostali cukierki bardzo chcieli podzielić się z nami. Wiele dzieci wkładało słodycze w papierkach do buzi. Byli też tacy, którzy długo po zjedzeniu cukierka trzymali w ustach sam papierek, inni żuli kawałki czarnej folii... Zawsze gdy jesteśmy zimą w Kenii, jej mieszkańcy z niepokojem wyczekują zbliżającej się długiej pory deszczowej. Jest to bardzo trudny czas, który za każdym razem zabiera ze sobą kilka istnień ludzkich z okolicy. W tym przypadku, jest podobnie jak z edukacją, my nie doceniamy tego co mamy, oni czasami marzą o garstce ryżu lub fasoli. Oprócz głodu w czystej formie mieszkańcy Kenii cierpią również z powodu niedożywienia. Próbują oszukać rzeczywistość zapychając sobie żołądki ugali i najgorszej jakości ryżem. Nie czują wówczas tak dotkliwego, fizycznego głodu, jednak głód na poziomie każdej komórki organizmu pozostaje. Czai się podstępnie i daje znać o sobie w postaci chorób. |
Zatem, jeżeli chciałbyś nakarmić pełnowartościowym posiłkiem dzieci z wioski, weź udział w naszej stałej akcji i:
- wpłać jednorazowo dowolną kwotę,
- zrób zlecenie stałe i wpłacaj określoną kwotę co miesiąc na konto Fundacji.
Co będzie realizowane z ramach akcji:
- zakup mleka świeżego i mleka w proszku,
- zakup oleju i tłuszczów w celu włączenia ich do diety dzieci,
- zakup roślin strączkowych uzupełniających białko,
- organizowanie warsztatów z przygotowywania pełnowartościowych posiłków (edukacja),
- uświadamianie na temat wartości odżywczych lokalnych produktów.
Szacunkowy średni koszt wyżywienia dziecka wynosi około 1 dolara dziennie.
Zostań Ambasadorem Fundacji Kenya asante sana Polska
- Opowiedz o naszej Fundacji znajomym i przyjaciołom i zachęć ich do pomocy.
- Jeżeli znasz firmę, która mogłaby wesprzeć naszą działalność zainteresuj jej przedstawiciela naszymi akcjami.