2018-08-04
Krótkie podsumowanie ostatniego pobytu w Kenii
I tym razem spotkałam w Kenii bardzo wielu wspaniałych ludzi, Polaków, którzy chcieli posłuchać opowiadanych przez nas historii, odwiedzili nas w naszym kenijskim domu, poznali naszą Madzię, Hamisiego i ich dzielną mamę. Spacerując zaś po okolicy i podziwiając egzotyczne krajobrazy dostrzegli też ludzi i pochylili się nad ich niełatwym losem. Bardzo dziękuję tym wszystkim, którzy zdecydowali się na ten nie zawsze optymistyczny przerywnik w swoich egzotycznych wakacjach.
Tym razem też udało nam się zrealizować parę ciekawych projektów:
- po pierwsze wyremontowaliśmy gruntownie obydwa rowery, które kupiliśmy rok temu, a korzysta z nich wielu mieszkańców z okolicy,
- po drugie kupiliśmy, a następnie oddaliśmy w dzierżawę drugi motor, który da całomiesięczne utrzymanie kolejnej rodzinie (motor to w Kenii rodzaj taksówki),
- po trzecie nauczyłam ich robić kotlety, naleśniki i przecierać owoce na mus ????????????,
- po czwarte zbudowaliśmy plac zabaw - dwie huśtawki, czyli zololo i tzw. konika - nawet nie przypuszczaliśmy, że dzieci w Kenii tak kochają się huśtać.
- po piąte dzięki praktykom Zuzi Bauer w Msambweni Hospital, zdobyliśmy wiedzę na temat możliwości terapii dzieci z niedotlenieniem okołoporodowym i mamy nadzieję, że już wkrótce Omy, dwuletni chłopiec z naszej wioski, będzie miał szansę na lepszy rozwój...
Tutaj istnieje możliwość skomentowania tej wiadomości na portalu społeczniościowym Facebook.