Menu
2017-08-04

I jak tu jej nie kochać?...

Kiedy dostaję z drugiego końca świata taką oto niespodziankę, oczy napełniają mi się łzami (bynajmniej nie jest to żadna kokieteria). Niby zwykły filmik, macie ich na kartach pamięci Waszych telefonów wiele... A jednak, kiedy pomyślę, że do niedawna mój przyjaciel miał w swoim archiwum rodzinnym tylko dwa zdjęcia dziecka, które pieczołowicie przechowywał, kiedy pomyślę, że jeszcze kilka miesięcy temu nie potrafił zbyt dobrze obsługiwać najprostszego telefonu, zaś żeby wysłać nam wiadomość prosił o pomoc innych, bo sam nie umiał pisać. Wreszcie kiedy patrzę na tę wspaniałą, radosną istotkę na filmie i przypominam sobie jak bardzo trzeba było walczyć o to, żeby mogła żyć ona i jej mama, kiedy wspominam ile pokonaliśmy przeciwności losu już po jej przyjściu na świat, wiem że to co robimy ma głęboki sens i wierzę, że nasza Fundacja będzie obecna w Mwabungu nie tylko przez chwilę - bo my chcemy widzieć twarze i losy konkretnych ludzi i chcemy "zrobić dla nich miejsce na ławce życia".

Zapraszam do obejrzenia filmiku z Madzią w roli głównej (efekty dźwiękowe tata Małej Madzi).

Tutaj istnieje możliwość skomentowania tej wiadomości na portalu społeczniościowym Facebook.

Partnerzy