Walking in the rain...

W Kenii, w tym roku, deszcze zaczęły się już pod koniec lutego, popadywało w marcu, często padało w kwietniu, ale od początku maja leje prawie non stop. I niestety wyjątkowo nie są to kilkunastominutowe deszcze zenitalne, po których nastaje piękna, słoneczna pogoda. Na dodatek czasami bywa dość chłodno, jest bardzo wilgotno, pranie nie schnie, chałupy podmywa (na zdjęciu możecie zobaczyć nasyp z ziemi wokół domu), nieutwardzone drogi i ścieżki zamieniają się w potoki błota. To bardzo trudny czas, na pewno kilku mieszkańców wioski nie doczeka końca pory deszczowej. I te wszechobecne komary, które mogą w każdej chwili poczęstować cię malarią.

Z wyjątkiem deszczu i komarów, brakuje wszystkiego: słońca, jedzenia, butów, cieplejszych ubrań, leków.

A dzieci w czasie deszczu wcale się nie nudzą...

Tutaj istnieje możliwość skomentowania tej wiadomości na portalu społeczniościowym Facebook.