Menu
2017-04-25

White dove

Tak naprawdę nie wróciłam jeszcze z kenijskiej wioski Mwabungu. Ci, którzy mnie znają, wiedzą o czym mówię.

Codziennie szukam inspiracji i energii do działania przeglądając materiały i grzebiąc we wspomnieniach.

Dzisiaj chcę wam opowiedzieć dwie, z pozoru rożne, historie. Łączy je kolor: white, czyli biały.

Pierwsza z owych spraw, to ballada "White dove", zespołu Scorpions , którą wybrałam jako motyw muzyczny dla fundacji. Nie szukałam jej, zabrzmiała w radiu, gdy jechałam do pracy rozmyślając (jakże by inaczej) o dzieciakach z wioski i niespodziewanie dla siebie samej, oprócz melodii usłyszałam jakie niesie przesłanie w słowach. Mam nadzieję, że spodoba Wam się ten wybór. Posłuchajcie w linku i dajcie znać "is it good or bad" jak zwykł pytać mój kenijski przyjaciel Mohcio. :)

Druga historia dotyczy "white dress", białej sukienki, jakby komunijnej, którą z godnością i wdziękiem nosi jedna z dziewczynek w wiosce. Sukienka z roku na rok coraz uboższa, bardziej obszarpana, poplamiona, przymała... tylko dziewczynka coraz bogatsza w doświadczenia, coraz piękniejsza, bardziej dojrzała...

Nie od razu zwróciłam uwagę na tę coraz piękniejszą dziewczynkę, w coraz biedniejszej białej sukience. :(

Lecz, gdy zestawiłam te dwa zdjęcia, wykonane po roku zobaczyłam przesłanie, podobnie jak w balladzie Scorpionsów...

Tutaj istnieje możliwość skomentowania tej wiadomości na portalu społeczniościowym Facebook.

Partnerzy