A czym my potrafimy się podzielić? ...

Kenia zmieniła wiele w moim życiu, po pierwsze my English is better and better every day, uczę się też dla swoich przyjaciół języka suahili. Ale najważniejsze i najpiękniejsze są relacje jakie udało nam się zbudować. Jest w nich coś niezwykłego, jakkolwiek banalnie to zabrzmi. Bo jak nazwać sytuację, kiedy ktoś odpowiada na pytanie, które dopiero zamierzałam zadać, kiedy bariera językowa nie stanowi przeszkody, aby rozmawiać godzinami, kiedy ktoś wychodzi naprzeciw moim oczekiwaniom, a nawet idzie o jeden krok dalej.

Dotychczas wydawało mi się, że wiem dużo o życiu. Ale tak naprawdę dopiero tam nauczyłam się jak żyć. Jak cieszyć się z małych rzeczy, jak nie ulegać frustracji. Zobaczyłam ludzi, którzy dzielą się, sami nie mając prawie nic, a uśmiech nie znika z ich twarzy.

Tutaj istnieje możliwość skomentowania tej wiadomości na portalu społeczniościowym Facebook.